„Wiatraki w Wyszkowie – za i przeciw” (06.03.2012)
W środę, 29 lutego w Szkole Podstawowej nr 2 odbyło się spotkanie „Wiatraki w Wyszkowie – za i przeciw”. Inicjatorem tego spotkania było powołane w Wyszkowie Stowarzyszenie „Przeciw wiatrakom”. W spotkaniu wzięło udział około 250 uczestników, trwało ono niemal trzy godziny.
Stowarzyszenie „Przeciw wiatrakom” w lutym br. złożyło dokumenty do Starostwa Powiatu Wyszkowskiego i jest oficjalnie działającą, na razie 15-osobową grupą, która ma zamiar walczyć o swoje otoczenie, aż do skutku. „Chcemy podkreślić, że nie spoczniemy dopóki nie odegnamy tego widma farmy wiatrowej przed naszymi oknami” – zapewnia przewodnicząca Stowarzyszenia Jadwiga Szymanik.
Wśród zaproszonych gości znaleźli się: prof. Jan Szyszko, były minister ochrony środowiska, prof. Jerzy Jurkiewicz, neurochirurg, poseł PiS, Henryk Kowalczyk, biuro poselskie posła Bartłomieja Bodio reprezentował dyrektor biura, Michał Gajewski. W spotkaniu uczestniczył burmistrz, Grzegorz Nowosielski, przybyli też radni Rady Miejskiej w Wyszkowie. Na spotkanie zaproszono również dwóch inwestorów, którzy zamierzają stawiać wiatraki w naszej gminie, ale żaden mimo powiadomień, nie pojawił się, aby przedstawić swoje argumenty. Natomiast w spotkaniu udział wzięło wielu mieszkańców z powiatów: płońskiego, węgrowskiego, Ostrowi Maz., płockiego, Wysokiego Mazowieckiego. Osoby z terenów gdzie wiatraki są. Część z nich ma wiatraki, własne pola i nie mogą pobudować domu albo jeszcze nie ma wiatraków w pobliżu, ale wszyscy chcący posłuchać o problemach związanych z tą sprawą. W imieniu stowarzyszenia „Przeciw wiatrakom” wszystkich powitała przewodnicząca, Jadwiga Szymanik, przedstawiając także stanowisko stowarzyszenia w sprawie lokalizacji elektrowni wiatrowych na terenie gminy Wyszków.
Burmistrz, Grzegorz Nowosielski już na początku spotkania wyjaśnił, że póki, co elektrowni wiatrowych na terenie gminy Wyszków zlokalizować nie można, bo uniemożliwiają to zapisy miejscowego planu zagospodarowania. -Na dziś zapisy planu stoją na przeszkodzie lokalizacji tego typu inwestycji na naszym terenie, uważam natomiast, że jest to dobry moment, abyśmy bez emocji rozważali wszystkie „za” i „przeciw” – i temu ma służyć to dzisiejsze spotkanie. Spotkanie jest po to, byśmy spokojnie i rzeczowo mogli porozmawiać na temat problemów i korzyści związanych z lokalizacją elektrowni wiatrowych. Chciałbym mieć szansę wysłuchać opinii mieszkańców w tej sprawie, poznać ich obawy, a może także nadzieje z tym związane – burmistrz Grzegorz Nowosielski poprosił o spokojną i merytoryczną debatę. -Widzę potrzebę, abyśmy bliżej poznali tematykę związaną z elektrowniami wiatrowymi, skorzystali z wiedzy i doświadczenia ekspertów w tej sprawie, widzę potrzebę nawiązania kontaktu i wymiany doświadczeń z samorządem i mieszkańcami tych gmin, na terenie, których działają już elektrownie wiatrowe – korzystajmy z wiedzy i doświadczeń innych, uczmy się na cudzych błędach – mówił burmistrz przyznając, że zwykle jest tak, ze to, co nowe i nieznane budzi niepokój, ale samorząd powinien w sposób przemyślany i zgodny z przepisami prawa otwierać się na nowe technologie.
Zaproszeni na spotkanie eksperci: prof. Jan Szyszko oraz prof. Jerzy Jurkiewicz zaprezentowali swoje poglądy i wiedzę na temat elektrowni wiatrowych – wynikało z tych wystąpień, że są zdecydowanymi przeciwnikami elektrowni wiatrowych. Omawiali szereg negatywnych ich zdaniem skutków lokalizacji tego typu inwestycji. Podobne zdanie na ten temat prezentował poseł Henryk Kowalczyk.
W drugiej części spotkania uczestnicy zadawali pytania ekspertom. Zdecydowana większość pytających dociekała szczegółów negatywnych skutków lokalizacji elektrowni wiatrowych i pytała, jak ustrzec się przed sąsiedztwem tego typu inwestycji. Pojawiały się również pytania o to, jaka może być alternatywa dla elektrowni wiatrowych. Poproszona o podsumowanie (już po spotkaniu) przewodnicząca Stowarzyszenia Jadwiga Szymanik stwierdziła, że w naszej gminie jest znacznie lepiej niż w innych. Burmistrz stara się uczestniczyć i stara się być obiektywny. Celem spotkania było powiadomienie o zagrożeniu i powstania trendu stawiania wiatraków gdzie się da i bez brania pod uwagę oporu mieszkańców. „Chcielibyśmy uświadomić ludziom jak ich istnienie ma szkodliwy wpływ na zdrowie, na środowisko, na otoczenie, np. zagraża istniejącemu korytarzowi przelotów ptaków nadbużańskich z ich żerowisk na żerowiska Bagna Pulwy. Jest to z drugiej strony jedyny wolny teren na rozwój miasta, a nie stawianie niesamowitej ilości betonu, stali i złomu”. Nie są również tak do końca uspokojeni tym, że plan zagospodarowania przestrzennego nie pozwala na zabudowę wiatrakami terenu obok ich osiedla.
„Być może, że ktoś będzie próbował dokonywać zmian, ale my będziemy walczyć do samego końca” – zapewniła stanowczo przewodnicząca Stowarzyszenia „Przeciw wiatrakom”.
/info UM + KW/
